Hajerowe Santiago de Compostela – cz.25, Do domu
Wyskakuję i pytam przerażony co się dzieje. Bo przecież obiecał nam wodę, a zobacz, w rurociągu pusto! – gestykuluje rękoma Dyplomowany. Wie, że gdzieś w kościele dzwonią, ale on nie wie w którym. Tłumaczę, że w wiosce jest awaria i wody nie ma od dłuższego czasu. Woda jest w zbiorniku…